
Depresja sezonowa — objawy
Najczęstszymi objawami depresji sezonowej są [1]:
- obniżony nastrój;
- brak energii i motywacji;
- zaburzenia snu;
- kłopoty z koncentracją;
- obniżenie samooceny;
- poczucie winy;
- zwiększony apetyt;
- zmniejszone libido;
- anhedonia — tzn., że nic nie cieszy;
- zobojętnienie, utrata zainteresowań;
- myśli samobójcze.
Niektóre z nich, jak chociażby senność, ciągłe poczucie zmęczenia czy kłopoty z koncentracją, mogą mieć podłoże somatyczne. Dlatego zanim zdiagnozujesz u siebie nawracające zaburzenie afektywne, sprawdź poziom witaminy D w organizmie, zbadaj swoją tarczycę oraz przeprowadź morfologię krwi, by wykluczyć anemię.
Spersonalizuj swój
pakiet badań
Spersonalizuj swój
pakiet badań
Nie wiesz jaki pakiet badań wybrać dla siebie
lub członków Twojej rodziny?
Wypełnij nasz kwestionariusz a my dopasujemy pakiet indywidualnie pod potrzeby na bazie Twoich odpowiedzi.
Kiedy pojawia się sezonowe zaburzenie afektywne?
Zaburzenie pojawia się najczęściej w październiku, a ustępuje dopiero wiosną lub latem. W niektórych przypadkach ma też miejsce na przełomie wiosny i zimy. Obserwuje się także tzw. depresję letnią, pojawiającą się w okresach dużego nasłonecznienia wśród mieszkańców strefy okołorównikowej [1].
Depresja sezonowa najczęściej występuje wśród mieszkańców środkowych i północnych szerokości geograficznych, od Polski, przez kraje skandynawskie, po Alaskę. Dotyka głównie osoby młodsze. Mówi się, że pierwszy epizod następuje zwykle pomiędzy 20. a 40. rokiem życia. Co ciekawe, 4 razy częściej chorują kobiety [1].
Objawy sezonowego zaburzenia afektywnego odczuwa się codziennie przez co najmniej dwa tygodnie. Żeby móc mówić o SAD, a nie o „jesiennej chandrze”, taki spadek witalności powinien być obserwowany przez co najmniej 2 lata z rzędu. To znaczy, że jeżeli już teraz wyraźnie odczuwasz skutki skrócenia widoczności słońca na niebie, i to samo miało miejsce rok temu, możesz pomyśleć o terapii depresji sezonowej [1].
Dodatkowo jeśli po okresie „doła” mamy do czynienia z tzw. hipomanią, czyli stanem zupełnie odwrotnym, charakteryzującym się m.in. niską potrzebą snu, gonitwą myśli i nadaktywnością, jest to nieco inne (aczkolwiek pokrewne) schorzenie nazywane chorobą afektywną dwubiegunową [2].
Jakie są przyczyny choroby afektywnej sezonowej (SAD)?
Jako jedną z możliwych przyczyn SAD podaje się… niedobór światła słonecznego. Naturalne światło stymuluje funkcjonowanie struktur mózgowych, w szczególności tych odpowiedzialnych za regulację hormonów i neuroprzekaźników. Brak słońca przyczynia się do zwiększonej produkcji melatoniny — hormonu snu. Kiedy staje się ciemno, nasz organizm zaczyna przygotowywać się do odpoczynku i wydziela jej więcej. W wiosenno-letnie dni, cykl ten pokrywa się z naszym stylem życia. Jednak zimą, kiedy robi się ciemno już o 16., mimo że mamy jeszcze wiele do zrobienia, nasz organizm zaczyna odpuszczać. [1] Wpływ światła słonecznego na objawy depresyjne jest cały czas badany.
Inną przyczyną braną uwagę przez naukowców są predyspozycje genetyczne. Badacze z University of California, San Francisco, odkryli mutację w genie wpływającym na pracę zegara biologicznego. Konsekwencją takiej mutacji są m.in. zaburzenia snu. Z kolei zespół z Uniwersytetu Kopenhaskiego zauważył różnice w pracy mózgu (dokładniej w aktywności białka transportującego serotoninę, tj. hormon utrzymujący dobry nastrój) u osób podatnych na sezonowe zaburzenia nastroju [2]. Kolejną możliwą przyczyną braną pod uwagę jest indywidualna wrażliwość siatkówki na światło. Hipoteza ta zakłada, że osoby z mniejszą wrażliwością są bardziej podatne na SAD również latem [1].
Jak sobie radzić z depresją sezonową?
O ile sposobów na jesienną chandrę może być wiele i może to być spokojny wieczór z gorącym kakao, ulubionym serialem i czworonożnym przyjacielem u boku, o tyle choroba afektywna sezonowa wymaga już bardziej medycznego podejścia.
Leczenie depresji sezonowej polega na redukowaniu warunków, które mogą być jego przyczyną. Zatem najpopularniejszą metodą walki z depresją sezonową jest fototerapia. Pacjent jest naświetlany światłem o mocy zbliżonej do światła naturalnego dzięki wykorzystaniu specjalnych lamp fluorescencyjnych. Takie sesje trwają od 30 do 120 minut i powtarzane są codziennie przez kilka tygodni, minimum raz w ciągu doby [1].
Tak jak przy wszystkich chorobach związanych z dobrostanem psychicznym, stosuje się także psychoterapię. Skuteczność psychoterapii przy chorobie afektywnej sezonowej oceniana jest porównywalnie do fototerapii jeśli chodzi o redukcję objawów SAD. Jednak pod względem nawrotów choroby, psychoterapia oceniana jest jako bardziej skuteczna [2]. Czasami, jak to bywa przy leczeniu depresji, stosuje się również leki antydepresyjne.
Psychiatra dr Marlena Sokół-Szawłowska podkreśla jednak, że chorobie można zapobiec, prowadząc zdrowy tryb życia, tzn. uprawiając sport, przebywając na świeżym powietrzu, jedząc warzywa i owoce, a także uzupełniając niedobory witaminy D.
Źródła
1 - http://www.psychologia.edu.pl/czytelnia/125-depresja/1405-jesienny-smutek-czym-jest-depresja-sezonowa-agnieszka-sieczka.html [dostęp: 11.10.2021]
2 - https://zdrowie.pap.pl/psyche/sezonowa-depresja-czyli-jesien-w-emocjach [dostęp: 11.10.2021]