
Po ludzku - czyli jak?
Wdrażanie rozwiązań z zakresu wellbeingu staje się jednym z najbardziej wartościowych i efektywnych elementów zarządzania współczesnymi organizacjami. Przeprowadzone w tym zakresie działania mogą stanowić o wygranej pracowników - a w praktyce również całej firmy. Kluczowym wydaje się właściwe podejście do wdrażania założeń wellbeingu tak, aby stały się integralną częścią organizacji.

Agnieszka Ciećwierz
Współzałożycielka firmy Sigmund Polska
Specjalizuje się w testach kompetencyjnych oraz psychologicznych, wykorzystywanych w procesie rekrutacji, oceny pracowniczej, zarządzania i rozwijania talentów. Wspiera firmy w badaniu kompetencji i potencjału pracowników oraz kandydatów do pracy.
Wellbeing to dla mnie bardzo szerokie określenie „dobrego samopoczucia, dobrostanu”. Według Instytutu Gallupa i firmy Sharecare, składa się on z pięciu kluczowych elementów:
purpose – poczucie celu i satysfakcji z pracy,
social – dobre relacje i przyjazna atmosfera,
financial – zadowolenie z wynagrodzenia,
community – świadomość bycia częścią zespołu,
physical – zdrowie i dobra kondycja.
Co ważne, wellbeing nie jest tylko dobrym “fizycznym samopoczuciem” - ale także psychicznym. Zdrowie psychiczne pracowników stało się dla nas – HRów – szczególnie ważne w okresie pandemii, gdzie wielu z nich nie radziło sobie z poczuciem niepokoju, brakiem poczucia bezpieczeństwa czy też długotrwałym stresem. Aż do 1,5 mln, czyli o 25 % wzrosła liczba zwolnień związanych z różnego rodzaju schorzeniami psychicznymi. Dlatego też pamiętajmy, że nie tylko zdrowie fizyczne, wynagrodzenie czy też dobre relacje, ale przede wszystkim zdrowie psychiczne naszych pracowników składa się na ich poczucie „dobrostanu” i, jako pracodawcy, starajmy się dawać im wsparcie również w tym obszarze.
Przeciętny człowiek spędza w pracy aż 1/3 życia. Poziom dobrostanu psychicznego poszczególnych pracowników wpływa więc na to, jak wygląda całe środowisko zawodowe. Mając to na uwadze, pracodawcy, którym zależy na zbudowaniu zgranego, usatysfakcjonowanego i szczęśliwego zespołu, powinni zadbać o jak najwyższy poziom wellbeingu swoich podwładnych. Takie podejście przynosi wymierne korzyści obu stronom.

Jarek Jarzębowski
Twórca podcastu i newslettera HR espresso
Prelegent na konferencjach, twórca szkoleń i kursów z obszaru HR. Zawodowo Biznes Partner oraz People&Culture Lead, związany głównie z branżą farmaceutyczną i technologiczną.
Praca to dla mnie coś więcej, niż tylko 8 godzin i miejsce, do którego przychodzimy, żeby zarobić pieniądze. Praca to dla mnie miejsce, w którym się realizujemy, osiągamy cele i rozwijamy. Praca to też jedna z przestrzeni życiowych, która ma ogromny wpływ na wellbeing i całą resztę naszego życia. Spędzamy w niej kilkadziesiąt godzin każdego tygodnia, a - mając na uwadze, że większość z nas pracuje umysłowo - dodatkowo nosimy ten bagaż w głowach przez kolejne godziny, kiedy już teoretycznie nie pracujemy.
Jako pracownicy umysłowi, wnosimy wartość do organizacji dzięki naszym procesom myślowym, dzięki kreatywności, logicznemu myśleniu i zdolnościom rozwiązywania problemów.
Firmy, które chcą osiągać doskonałe efekty i przewagę konkurencyjną, powinny zadbać o wellbeing - zwłaszcza ten mentalny - swoich pracowników. Wydrenowanie ludzi z energii fizycznej i mentalnej nie jest dobrym pomysłem na funkcjonowanie w dzisiejszym świecie. Wellbeing w biznesie nie jest więc jedynie modnym słowem - ale realną potrzebą.
Strategia wellbeingowa - od czego zacząć?
Podstawowe wyzwanie stojące przed wdrożeniem odpowiedniej strategii wellbeingowej, to przede wszystkim odpowiednie zarządzanie możliwościami, jakimi dysponuje firma, by skutecznie spotkać się z potrzebami zatrudnionych pracowników. W praktyce oznacza to stworzenie środowiska, w którym możliwa będzie ich realizacja.
Fundamentem stworzenia takiego środowiska jest połączenie kilku aspektów: psychicznego, fizycznego oraz społecznego - a następnie oparcie ich w konkretnych działaniach. Najbardziej efektywne programy wellbeingowe wykorzystują wszystkie wspomniane czynniki - aby te wzajemnie się uzupełniały. Środowisko sprzyjające wellbeingowi powinno obejmować także stworzenie odpowiednich warunków organizacyjnych, by pozwolić pracownikom na realizację swoich zadań w bezpieczny i zdrowy sposób. Mowa tu zarówno o przygotowaniu odpowiedniej fizycznej przestrzeni, modelu pracy (wraz ze wsparciem technologicznym) - aż po kulturę zarządczą. Wdrożenie nowych reguł, zdrowych praktyk, możliwości czy narzędzi pozwoli na stworzenie skutecznego systemu uwzględniającego najważniejsze potrzeby pracownika - a więc również i pracodawcy.
Wellbeing od strony organizacji to nic innego, jak zestaw praktyk potrzebnych do stworzenia zdrowego i angażującego środowiska pracy. Strategia wellbeingowa to jedna z kluczowych decyzji podejmowanych w firmie już od pierwszych etapów jej funkcjonowania - począwszy od zaprojektowania przestrzeni pracy aż po ukształtowanie kultury organizacyjnej.

Agata Pelc
Dyrektor zarządzająca Wellbeing Institute
Na co dzień dba o realizację strategii instytutu, tworzy programy i procesy dla klientów, wdraża i wspiera programy wellbeingowe dla organizacji. Trener biznesu, doradca i praktyk, który towarzyszy ludziom i organizacjom od ponad 15 lat.
W kontekście biznesu wellbeing to rezultat wszystkich doświadczeń, które każdego dnia przeżywamy w swojej pracy. To nasze codzienne nawyki, atmosfera, komunikacja, relacje, procesy, styl przywództwa, spójność z wartościami i celami. Im lepsze doświadczenia, tym wyższy poziom wellbeingu.
Aby świadomie podnosić poziom wellbeingu ludzi w swojej firmie, potrzeba stworzyć system, który pozwala na ciągłe i dynamiczne zarządzanie doświadczeniami pracownika poprzez uwzględnienie jego potrzeb, które z nich wynikają. Każde z nich ma bowiem pozytywny lub negatywny wpływ.
Wellbeing w biznesie oznacza tworzenie możliwości do tego, aby pracownicy mogli dbać o siebie i mieć dobre nawyki pracy.
Holistyczne podejście do zdrowia
Organizacja dbająca o pracownika pozwala mu na realizowanie jego potrzeb - co w praktyce przekłada się również na realizację potrzeb samego pracodawcy. Nie należy zapominać również o zdrowiu, do którego wiele firm wciąż nie przywiązuje odpowiedniej wagi. Jak słusznie zauważa Angelika Blicharz, pracodawca powinien spojrzeć na ten problem holistycznie. Zdrowie psychiczne oraz fizyczne działają na zasadzie naczyń połączonych.

Angelika Blicharz
Head of People&Culture w uPacjenta
Trener, coach, konsultant badania DISC D3. Zarządza inicjatywami i projektami HR, projektuje strategie HR i współpracuje bezpośrednio z kadrą zarządzającą. Prywatnie pasjonatka zdrowego trybu życia i rozwoju. Na co dzień wspiera pracowników w drodze do ich zawodowego sukcesu.
Wellbeing, czyli po prostu dobrostan, to przede wszystkim holistyczne spojrzenie na człowieka i jego potrzeby - zarówno te fizyczne, jak i psychiczne. Organizacja, która dba o wellbeing pracowników to taka, która tworzy przestrzeń, aby pracownik mógł te potrzeby realizować - jednocześnie zaspokajając potrzeby pracodawcy. Dobre samopoczucie wynika z dbania o wszystkie elementy wpływające na dobrostan, t.j pozytywne emocje, zaangażowanie, relacje, poczucie sensu i poczucie sprawczości (M. Selingman).
Do tych elementów należałoby dodać jeszcze zdrowie fizyczne, które - jeśli nie jest na odpowiednim poziomie - negatywnie wpływa na pozostałe sfery. Wellbeing oznacza, że potrafimy w każdym zakresie znaleźć i utrzymać poziom satysfakcji, a - jako pracodawca - edukujemy i wspieramy takie działania. Holistycznie.
Wellbeing w organizacji przekłada się na odpowiednie zarządzanie poczuciem dobrostanu pracownika, poprzez uwzględnienie jego potrzeb w każdym z wymiarów - oraz umożliwienie mu ich realizowania. Dla firm wiąże się to jednak z przygotowaniem szczegółowej strategii biznesowej oraz - czego obawia się wielu pracodawców - odpowiednimi kosztami. Obawy te nie znajdują jednak przełożenia w rzeczywistości. Jak podaje Wellbeing Polska, organizacje inwestujące w swoich pracowników szybko odnotowują ponad 200% zwrot z kosztów. Jak więc wygląda rola wellbeingu w budowaniu strategii biznesowych?
Biznesowa strategia wellbeingowa
Dbałość o fizyczny, psychiczny oraz intelektualny dobrostan pracowników stała się jedną z kluczowych inwestycji, jakich powinna dokonać każda współczesna organizacja. W praktyce działania z zakresu wellbeingu powinny być uprzednio zaplanowane w strategii biznesowej firmy.
Zdrowy i szczęśliwy pracownik cechuje się większą lojalnością oraz kreatywnością - jak podaje UC Berkley, jest to wzrost na poziomie 86%. Co więcej, rzadziej korzysta on ze zwolnienia chorobowego, co znacznie ogranicza problem absencji w pracy. Można więc śmiało stwierdzić, iż realizowanie celów związanych z wellbeingiem wpływa na wdrażanie nowych - lepszych - rozwiązań, co przekłada się na wyniki całej organizacji. Jak zauważył Adrian Martinez, wellbeing to działanie strategiczne, które - jeśli przeprowadzone właściwie - przekłada się na rozwój firmy i wzrost jej wartości.

Adrian Martinez
Specjalista w dziedzinie employer brandingu i marketingu rekrutacyjnego
Konsultant, szkoleniowiec i praktyk, od lat związany z branżą marketingową i HR. Prowadzi konsultacje i szkolenia z zakresu komunikacji i reklamy na Facebooku, Instagramie i LinkedIn oraz strategii obecności marki online. Projektuje i konsultuje strategie Employer Branding oraz procesy rekrutacyjne od strony komunikacji.
Wellbeing powinien być ulokowany w naszej strategii biznesowej, ponieważ - tak jak każde inne działanie firmy - ma on docelowo przynieść korzyści pracownikom i organizacji. Korzyści prowadzące do wzrostu wartości i rozwoju przedsiębiorstwa.
Dlatego, myśląc o wellbeingu, nie powinniśmy zastanawiać się, co chcemy dać pracownikom, czy jak możemy wyróżnić się działaniami na tle konkurencji. Powinniśmy myśleć o tym, co nasi pracownicy potrzebują w różnych obszarach swojego życia, żeby czuć się dobrze w naszej organizacji. Jak sprawić, żeby nie mieli żadnych przeszkód, żeby wykonywali swoją pracę na jak najwyższym poziomie oraz polecali nas innym i rozwijali firmę. Szczęście naszych ludzi, to wzrost naszej firmy. Simple as that. Wellbeing to strategiczne działanie i tak powinniśmy do niego podchodzić.
Powołując się na słowa Jacka Krajewskiego, budowanie właściwej strategii wellbeingowej wymaga przede wszystkim odpowiedniego przygotowania i rozeznania w rzeczywistych potrzebach zatrudnionych pracowników. Choć dostępnych jest wiele gotowych rozwiązań opartych na ogólnym zestawieniu trendów wellbeingowych, prawdziwym zadaniem jest spotkanie się z potrzebami ludzi tworzących firmę. Wellbeing od strony sektora HR to również sztuka słuchania i kompromisów.

Jacek Krajewski
Growth Manager w Gamfi
Posiada ponad 14-letnie doświadczenie w obszarze HR i nowych technologii. Autor newslettera z wydarzeniami oraz inspiracjami dla branży HR i employer branding.
Mam wrażenie, że czasami zbyt wiele uwagi w świecie HR przykładamy do poszukiwania różnych trendów wellbeingowych z rynku, zamiast w pierwszej kolejności porozmawiać z pracownikami na temat ich realnych potrzeb. Podobnie jest z menedżerami, którzy czują się zmęczeni i trochę zagubieni w nowej rzeczywistości. Tutaj widzę ogromną przestrzeń do wsparcia.
Dużą sztuką w wellbeingu skierowanym do pracowników jest umiejętność słuchania, trafnego wnioskowania i rekomendowania rozwiązań, które podchodzą kompleksowo do tego tematu. Uważam też, że przy ich wdrażaniu koniecznie powinniśmy wiedzieć, jakie efekty chcemy przez to osiągnąć - i w jaki sposób to zmierzymy.
Jak słusznie zauważa Łukasz Kołodziejczyk, w wielu przypadkach firmy nadal cierpią na brak holistycznego podejścia w zakresie wellbeingu. Firma to ludzie, a prawidłowo przeprowadzone działania wellbeingowe powinny znaleźć odzwierciedlenie w ich rzeczywistych potrzebach. Tylko w takim wypadku przyniosą one wymierne korzyści.

Łukasz Kołodziejczyk
Product Manager w Ringier Axel Springer
Pasjonat obszaru HR, który w swojej pasji realizuje się poprzez prowadzenie serwisu HRlityczny.pl. Wykorzystując swoją umiejętność wyszukiwania i analizowania danych, regularnie przygotowuje przydatne zestawienia - między innymi wydarzeń HR.
Nie możemy dbać o dobrostan działając jedynie punktowo, oferując pakiety benefitów, które w założeniu spowodować mają, że pracownicy będą szczęśliwsi. Należy zadać sobie pytanie - czy te benefity odpowiadają na realne potrzeby ludzi?
Często brakowało (i nadal brakuje) realnego wsłuchania się w potrzeby pracowników. Na szczęście widać zmiany na plus w tym obszarze - jednak nadal potrafi zabraknąć spojrzenia na temat oczami ludzi, a to właśnie oni powinni być w centrum naszego zainteresowania. Skoro mamy dbać o to, by pracownicy czuli się dobrze, może warto najpierw zapytać ich o to, czego obecnie im brakuje?
Nauczmy się, że benefity to tak naprawdę tylko narzędzia i, aby mogły odpowiednio działać musimy najpierw zadbać o właściwe do tego warunki. Dobrostan jest więc stanem, w którym organizacja nie oddziałuje negatywnie na pracownika, a wspiera go, dając mu poczucie bezpieczeństwa oraz satysfakcji z pracy jaką wykonuje, mogąc się przy tym cieszyć dobrym zdrowiem.
Wellbeing jako aspekt motywacyjny
Współczesny pracownik ceni sobie niezależność, rozwój osobisty i zdrowie psychiczne. Zwłaszcza młodsi pracownicy - w przeciwieństwie do starszego pokolenia - statystycznie częściej zmieniają pracę, a ich zaangażowanie w realizację zadań organizacyjnych zależne jest od spełnienia przez firmę wielu warunków. Współcześnie, w świetle najnowszych badań, benefity pozwalające inwestować w ludzi stają się niemalże koniecznością. Jak podaje Instytut Gallupa, przemyślana i prawidłowo wdrożona polityka w zakresie wellbeingu sprawia, że firma ma mniejszą rotację (od 26% do 61%), a pracownicy są bardziej lojalni i zaangażowani w swoje zadania (o 15%).

Anna Macnar
CEO HRM Institute
Doświadczona ekspertka, strateżka marki pracodawcy. Konsultantka, szkoleniowiec, trenerka oraz wykładowca. Autorka publikacji na temat budowania wizerunku pracodawcy, kultury organizacyjnej, EVP, storytellingu w employer brandingu, pokoleń na rynku pracy. Organizatorka konferencji, szkoleń i warsztatów z obszaru komunikacji i budowania strategii marki pracodawcy.
Oferty wellbeingowe sprzyjają tworzeniu środowiska, w którym pracownicy czują, że pracodawca o nich dba, obejmuje ich opieką, dzięki czemu poziom satysfakcji i motywacji będzie rósł. Trudno dziś wyobrazić sobie ogłoszenie o pracę bez jakichkolwiek benefitów.
Oczywiście trudno liczyć na zwiększenie motywacji pracownika, który ma do wykonania skomplikowany i żmudny projekt, w zamian za bananowe środy, niemniej jednak pewne benefity mogą rzeczywiście wspomóc motywację. Benefity wellbeingowe są przez pracowników cenione, zwłaszcza, jeśli są spersonalizowane, czyli dopasowane do potrzeb każdego pracownika. Dla jednego cenny będzie pakiet sportowy, dla innego możliwość konsultacji psychologicznej. Dlatego bardzo ważną kwestią będzie zatem zdefiniowanie, jakie benefity pozafinansowe są najważniejsze dla pracowników, a jakie będą kuszące dla kandydatów.
Koncepcja wellbeingu w dobie pandemii
W świetle pandemii rola pracodawcy, a także potrzeby samych pracowników, znacznie się zmieniły. Niepewność co do przyszłości zawodowej oraz realne zagrożenie zdrowia sprawiły, że programy wellbeingowe znacznie zyskały na istotności. Pracodawcy stają więc przed trudniejszym niż dotychczas zadaniem - by mocniej, niż kiedykolwiek wcześniej pokazać pracownikom, że stawiają ich zdrowie i dobre samopoczucie na pierwszym miejscu.

Maja Gojtowska
Doradca w zakresie budowy wizerunku i komunikacji
Promuje wykorzystanie metodyki agile w HR. Specjalizuje się w budowie doświadczeń kandydatów i pracowników. Współtworzyła i zrealizowała kilkanaście kampanii z zakresu komunikacji zewnętrznej, wewnętrznej i employer brandingowej. Autorka popularnego bloga Gojtowska.com oraz książki "Candidate experience. Jeszcze kandydat czy już klient?".
Przełom 2020 i 2021 roku widocznie odbił się na zdrowiu psychicznym Polaków. Tylko w ciągu ostatnich 12 miesięcy lekarze wystawili ponad pół miliona zwolnień lekarskich z powodu ciężkiej reakcji na stres. Epizody depresyjne przełożyły się na ponad 5 milionów dni absencji. Wszechogarniająca nas zmiana i ciągły stres związany z sytuacją społeczno-gospodarczą nie ułatwia nam życia. Co powinni w tej sytuacji robić pracodawcy? Budować strategiczne, długofalowe i obejmujące wszystkie grupy pracowników działania z obszaru wellbeingu.
Warto pamiętać, że wellbeing to dosłownie “dobre bycie”. Według Cambridge English Dictionary, jest to poczucie zdrowia i szczęścia. Definiowane również jako zadowolenie z fizycznego, społecznego, psychicznego (a według Światowego Forum Ekonomicznego również finansowego) stanu życia. Tak szerokie patrzenie na wellbeing znacząco poszerza możliwe spektrum działań pracodawców. Nagle okazuje się, że wellbeing to nie tylko wspólne ćwiczenia jogi, czy jazda na rowerze. To szereg działań dotykających różnorakich obszarów przekładających się na dobrobyt pracowników.
Pandemia wpłynęła również na sam model pracy. Popularna współcześnie praca zdalna lub hybrydowa znacząco zmieniła podejście do wellbeingu jako takiego - ponieważ zmieniły się potrzeby zatrudnionych pracowników. Popularne benefity, jak dostęp do owoców czy chillout roomy, ustąpiły miejsca wsparciu sprzętowemu, pakietom zdrowotnym, otwartej komunikacji na temat sytuacji w firmie oraz działaniom prewencyjnym - świadczącym o trosce pracodawcy i chęci zapewnienia trwałości zatrudnienia.

Tomasz Chaciński
Założyciel i pomysłodawca Worksmile
Absolwent psychologii biznesu Uczelni Techniczno-Handlowej im. Heleny Chodkowskiej w Warszawie oraz studiów podyplomowych na kierunku psychologia sportu na Uniwersytecie SWPS. Od ponad 11 lat zajmuje się współpracą z działami HR. Pomysł na założenie Worksmile zaczerpnął z własnego doświadczenia, zauważając, że regularna aktywność fizyczna nie tylko poprawia jego samopoczucie, ale także pozytywnie wpływa na wydajność pracy. Prywatnie wyznawca work-life integration.
Zbudowanie funkcjonalnego programu wsparcia to dzisiaj duże wyzwanie dla firm, które aktywnie szukają sposobów, by zwiększyć poziom komfortu i zadowolenia pracowników. Temat jest szczególnie ważny w rzeczywistości popandemicznej, kiedy poczucie bezpieczeństwa zostało silnie zachwiane.
Firmy, które chcą zadbać o wellbeing pracowników, powinny – moim zdaniem – koncentrować się na budowaniu zdrowej kultury organizacyjnej oraz efektywnej komunikacji wewnętrznej, a także zadbaniu o stały dostęp do najważniejszych informacji. Obserwując organizacje, które aktywnie dbają o dobrostan zespołu, widzimy na co dzień, jak wiele korzyści to przynosi: pracownicy są bardziej skoncentrowani i zrównoważeni, lepiej zarządzają sytuacjami konfliktowymi, myślą kreatywnie i są otwarci na budowanie trwalszych relacji. Zwiększa się ogólna wydajność pracy, zmniejsza natomiast poziom absencji i rotacji pracowników. Firmy, które dbają o wellbeing, wyróżniają się na rynku pracy – i dzięki temu przyciągają talenty.
Wellbeing stał się niewątpliwie kluczowym elementem każdego odpowiedzialnego biznesu. Dla organizacji oznacza on działania ukierunkowane na poprawę szeroko pojętego dobrostanu, co w efekcie przynosi wzrost zaangażowania, produktywności oraz wartości, którą tworzy cała firma.