
Mechanizm powstawania powikłań zatorowo-zakrzepowych
Tworzenie się zakrzepów to jeden z naturalnych mechanizmów naprawczych, który zachodzi, kiedy dojdzie do naruszenia struktury naczynia krwionośnego. W miejscu uszkodzenia gromadzą się trombocyty (płytki krwi), tworząc czop, blokujący wypływ krwi. Czop ten jest dodatkowo wzmacniany dzięki działaniu specjalnych białek, określanych jako czynniki krzepnięcia. Następnie, kiedy krwawienie zostaje zachowane, czop zostaje rozpuszczony.
Zdarza się jednak, że proces zakrzepowy zostaje nadmiernie aktywowany. Wtedy do powstałego zakrzepu dołączają się kolejne płytki krwi i inne cząsteczki, tworząc nieregularne kolumny. W ten sposób powstaje skrzeplina, która może w skrajnych przypadkach zamknąć światło naczynia albo oderwać się od ściany i przemieścić w kierunku innych naczyń. Obie te sytuacje są bardzo groźne - mogą prowadzić do wstrząsu lub zatrzymania krążenia.
Do najczęstszych powikłań zatorowo-zakrzepowych należy zakrzepica żył głębokich oraz zatorowość płucna. Pierwszy z tych problemów pojawia się, kiedy skrzepy rozwijają się w żyłach łydek, uda lub miednicy. Natomiast o zatorowości płucnej mówimy, kiedy zakrzep oderwie się i przemieści w kierunku tętnic płucnych.
Co sprzyja powikłaniom zatorowo-zakrzepowym?
Istnieją pewne zachowania, schorzenia i czynniki, które podnoszą ryzyko epizodów zatorowo-zakrzepowych. Są to:
- rozległe urazy i uszkodzenia tkanek;
- zabiegi operacyjne, zwłaszcza ortopedyczne;
- długotrwałe unieruchomienie (mowa tu zarówno o pobycie w szpitalu, jak i wielogodzinnej podróży samolotem);
- otyłość;
- niewydolność serca;
- nałogowe palenie papierosów;
- przebyte epizody choroby zakrzepowo-zatorowej;
- stosowanie wybranych leków (hormonalnych, w tym środków antykoncepcyjnych, czy przeciwnowotworowych);
- choroby serca, reumatyczne, hematologiczne oraz schorzenia zapalne jelit.
Warto w tym miejscu zatrzymać się i zastanowić nad aktualnie prowadzonym przez nas stylem życia. Zamknięcie obiektów sportowych, epizody izolacji i praca zdalna sprzyjają wielogodzinnemu pozostawaniu w tej samej pozycji. Wywołuje to efekt podobny do długiej podróży samolotem - naczynia zacieśniają się, blokując przepływ krwi, co ułatwia tworzenie skrzeplin. Brak ruchu w połączeniu z innymi niezdrowymi nawykami oraz stosowaniem środków podnoszących ryzyko zakrzepicy sprawia, że co roku na tę chorobę umiera więcej Europejczyków niż na raka płuc, piersi, prostaty i AIDS łącznie.
Powikłania zatorowo-zakrzepowe w przebiegu COVID-19
Jak podkreśla prof. Piotr Puszczyk z warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, chorzy na COVID-19 są bardziej narażeni na rozwój choroby zatorowo-zakrzepowej. Nawet co piąta osoba hospitalizowana z powodu zakażenia koronawirusem doświadczyła epizodów zatorowo-zakrzepowych. Powikłania zatorowo-zakrzepowe są na tyle częste, że większość krajowych i międzynarodowych organizacji medycznych zaleca profilaktyczne stosowanie heparyny (leku zapobiegającego tworzeniu się zakrzepów).
Dodatkowo dr Piotr Ligocki z Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy zwraca uwagę, że COVID-19 może prowadzić do incydentów zakrzepowych także u osób, które łagodnie przechodzą zakażenie i przebywają w izolacji domowej. Specjalista twierdzi, że u osób z COVID-19, u których dodatkowo występuje ryzyko sercowo-naczyniowe, należałoby rozważyć podawanie heparyny także w warunkach domowych. To pozwoliłoby ograniczyć ryzyko zawału serca, udaru czy zatorowości płucnej u chorych na koronawirusa.
AstraZeneca a epizody zatorowo-zakrzepowe
Wiele obaw budzą doniesienia o epizodach zatorowo-zakrzepowych, które pojawiły się u niewielkiego odsetka osób zaszczepionych preparatem AstraZeneca. Czy faktycznie szczepienie może być niebezpieczne?
Naukowcy twierdzą, że szczepionka prowadzi do powstania przeciwciał, które mogą aktywować płytki krwi, co z kolei skutkuje małopłytkowością indukowaną heparyną. Jednak ten patomechanizm nie wyklucza innych przyczyn zakrzepicy. Ponadto nie ma dowodów na to, aby epizody zatorowo-zakrzepowe występowały częściej u osób przyjmujących preparat AstraZeneca niż ma to miejsce w populacji ogólnej.
Obawy wokół preparatu Astra Zeneca komentuje dr Paweł Grzesiowski: Częstość zakrzepicy to ok. 1–2 przypadki na 100 tys. dawek szczepionki AstraZeneca. 100 razy częściej występuje zakrzepica po podaniu heparyny, a po doustnej antykoncepcji - nawet 500 razy częściej. Co nie znaczy, że mamy bagatelizować działania niepożądane, ale warto ocenić proporcje.
A jak wygląda stanowisko organizacji medycznych? Światowa Organizacja Zdrowia, Europejska Agencja Leków, Międzynarodowe Towarzystwo Zakrzepicy i Hemostazy zgodnie orzekają, że korzyści ze szczepienia preparatem AstraZeneca przewyższają nad potencjalnym ryzykiem. Jednocześnie Europejska Agencja Leków potwierdza związek między epizodami zatorowo-zakrzepowymi i oświadcza, że zdarzenia zakrzepowe powinny być dopisane do listy bardzo rzadkich skutków ubocznych szczepionki producenta AstraZeneca.
Jak ograniczyć ryzyko epizodów zatorowo-zakrzepowych?
Zadbaj o zdrowe nawyki
Przede wszystkim zadbaj o regularną aktywność fizyczną! Jeśli pozostajesz przez kilka godzin w jednej pozycji, postaraj się raz na jakiś napinać mięśnie ud i łydek oraz zginać i prostować stopy. Takie proste ćwiczenia pomogą Ci zadbać o prawidłowy przepływ krwi.
Ważne jest także ograniczenie nałogów (szczególnie palenia papierosów) oraz właściwe nawodnienie. Dostarczając organizmowi odpowiednie ilości płynów, zapobiegasz zagęszczaniu krwi i ułatwiasz jej przepływ przez naczynia krwionośne.
Badaj się regularnie
Jak rozpoznać zakrzepicę? Przy podejrzeniu zakrzepicy lekarz rozpoznaje skrzepy w żyłach za pomocą badania ultrasonograficznego wykonywanego metodą Dopplera. To dokładne badanie, które umożliwia ocenę przepływu krwi w naczyniach.
W ocenie ryzyka problemów zatorowo-zakrzepowych pomocne są także badania laboratoryjne krwi - koagulogram, parametry płytkowe (m.in. APTT, PT) czy stężenie d-dimerów. Ostatnie z tych badań pozwala sprawdzić poziom substancji, które wydzielają się, kiedy układ krzepnięcia jest nadmiernie aktywny. D-dimery powstają, gdy organizm mobilizuje się i koncentruje na rozpuszczeniu skrzepów. Podwyższony poziom tego wskaźnika często skorelowany jest z nadmiernym i nieuzasadnionym powstawaniem skrzeplin, natomiast stężenie d-dimerów pozostające w normie pozwala z dużym prawdopodobieństwem wykluczyć problemy zatorowo-zakrzepowe.
Reaguj, kiedy zauważysz objawy
Jak rozpoznać zakrzepicę? W wielu przypadkach może przebiegać ona bezobjawowo, niekiedy jednak daje charakterystyczne symptomy, które powinny skłonić nas do konsultacji z lekarzem. Koniecznie zgłoś się po pomoc, jeśli obserwujesz w obrębie kończyn, zwłaszcza dolnych:
- obrzęk;
- uczucie ciepła;
- zaczerwienienie i napięcie skóry;
- sinoczerwone plamy na skórze;
- ból w stopie, łydce lub dole podkolanowym, który samoistnie ustępuje po uniesieniu kończyny.
Powikłania zatorowo-zakrzepowe mogą być groźne dla naszego zdrowia i życia. Warto zatem ograniczyć ryzyko ich powstawania - zrezygnować ze szkodliwych nawyków, zadbać o regularną aktywność oraz badać się profilaktycznie i kontaktować z lekarzem, jeśli cokolwiek nas zaniepokoi.