Lekarze i specjaliści uważają, że do większości chorób cywilizacyjnych mogłoby nie dochodzić, gdyby pacjenci dbali o swoje zdrowie, zażywali odpowiedniej dawki ruchu i stosowali zdrową, zrównoważoną dietę. Jednak nawet jeśli kilka razy w tygodniu odwiedzamy siłownię, a w naszym jadłospisie dominują warzywa i owoce, to czas, który spędzamy przed ekranami, może niepostrzeżenie odcisnąć się na naszym zdrowiu. Niewygodne pozycje, powtarzalne gesty i nienaturalne dla naszego ciała ruchy potrafią wywołać deformacje i zespoły bólowe, których wyleczeniem może zająć się wyłącznie wykwalifikowany fizjoterapeuta.
Czym jest smartfonowa szyja?
Przypadłość zwana smartfonową szyją dotyka głównie dzieci i młodzież, które spędzają długie godziny wpatrzone w ekrany swoich urządzeń. Choroba może jednak także rozwinąć się w wieku dorosłym i często narzekają na nią osoby pracujące mobilnie lub niedbające o odpowiednią postawę przy biurku.
Problem ten jako pierwszy opisał dr Kenneth Hansraj, który obliczył, że długotrwałe pochylanie głowy nawet o kilka stopni obciąża kręgosłup i jego odcinek szyjny o dodatkowe 12 kilogramów. Co istotne, gdy pochylamy głowę o około 60 stopni, czyli gdy trzymamy telefon na kolanach, obciążenie wzrasta nawet do 27 kilogramów. Biorąc pod uwagę fakt, że głowa dorosłego człowieka waży około pięciu kilogramów, tak duże i długotrwałe obciążenia mogą nieść za sobą fatalne skutki dla naszego zdrowia.
Jak objawia się smartfonowa szyja?
Pierwszymi objawami tzw. smartfonowej szyi są bóle karku, barków i szyi podczas długotrwałego korzystania z urządzeń. Być może zdarzyło ci się odczuwać podobne symptomy po skończeniu pracy lub po okresie długiego skupienia przy ważnym projekcie wykonywanym na laptopie. To właśnie pierwsze sygnały, sugerujące, że ten problem może dotyczyć również ciebie. Do bardziej zaawansowanych objawów schorzenia należą bóle głowy, drętwienie palców u rąk, a z czasem także tworzenie się nieestetycznego fałdu skórnego, przypominającego drugi podbródek nawet u szczupłych osób.
By zapobiegać smartfonowej szyi, musisz pamiętać o prawidłowej postawie ciała podczas korzystania z urządzeń mobilnych. Trzymaj telefon na wysokości wzroku, zażywaj odpowiedniej dawki ruchu w ciągu dnia i praktykuj ćwiczenia rozluźniające kręgosłup. Pamiętaj też o przerwach w pracy, które lepiej wykorzystaj na spacer po biurze, niż na scrollowanie mediów społecznościowych. Jeśli pracujesz na laptopie, warto zainwestować w specjalną podkładkę, która podniesie nieco ekran i umieści go na wysokości oczu.
Smsowy kciuk — charakterystyka
Zespół Quervaina, czyli tzw. smsowy kciuk, dokucza nie tylko fanom technologii, ale także stolarzom, malarzom, muzykom, tenisistom, a nawet młodym matkom, które często noszą na rękach swoje pociechy. Jest on powodowany nienaturalnym wyciąganiem i obciążaniem kciuka, co prowadzi do stanu zapalnego pochewki ścięgnistej nadgarstka i obejmuje zmiany chorobowe przyczepów ścięgnistych do kości.
Jeśli używamy smartfona o dużej przekątnej ekranu, nasze kciuki często są zmuszone do przebywania w nienaturalnej, nieco wydłużonej pozycji. Dochodzi do tego zwłaszcza podczas pisania wiadomości tekstowych, grania w gry mobilne i scrollowania ekranu, np. przeglądając social media. Z czasem może to doprowadzić do deformacji i nasze kciuki będą wyglądały na nienaturalnie długie.
Smsowy kciuk — jakie są objawy?
Warto zaznaczyć, że zespół Quervaina dokucza aż cztery razy częściej kobietom, dlatego to panie powinny szczególnie dbać o swoje palce. Pierwszym objawem smsowego kciuka jest ból i dyskomfort podczas zginania i prostowania kciuka. Czasem ból ten może promieniować do nadgarstka lub nawet przedramienia, utrudniając tym samym komfort życia.
Dodatkowe symptomy to przeskakiwania ścięgien, dodatkowa czułość w okolicy nadgarstka, osłabienie mięśni ręki oraz problemy z chwytaniem przedmiotów i zaciskaniem dłoni. W tym przypadku nie warto „oszczędzać” ręki, ponieważ może to prowadzić do osłabienia mięśni i narastania bólu. Jeśli zauważysz u siebie któryś z tych objawów, warto zdecydować się na wizytę u fizjoterapeuty, który doradzi jakie ćwiczenia i zabiegi przeciwbólowe lub przeciwzapalne wykonywać.
Cieśnia nadgarstka — choroba pracowników biurowych
Zespół cieśni nadgarstka (ZCN) to jedna z najpopularniejszych chorób XXI wieku. Dokucza zazwyczaj osobom, które wykonują przez długi czas powtarzające się czynności ręką, przeciążając tym samym nadgarstek. Może to być praca przy komputerze, praca na taśmie w fabryce, gra na instrumencie, czy nawet długa jazda na rowerze. Choroba dotyka przede wszystkim ręki, której używamy częściej i aż trzy razy częściej dotyczy kobiet niż mężczyzn.
Jakie są objawy zespołu cieśni nadgarstka?
Objawy zespołu cieśni nadgarstka to zazwyczaj ból i drętwienia palców, które potrafią nawet wybudzać chorego ze snu. Ból promieniuje do nadgarstka, a niekiedy również do barku. Chorobie towarzyszy pogorszenie się sprawności manualnej, przez co pacjenci nie są w stanie wykonywać precyzyjnych czynności, takich jak odręczne pisanie, szycie czy nakładania makijażu.
Jeśli zauważysz u siebie któreś z tych objawów, powinieneś jak najszybciej wybrać się do lekarza. Zaniedbanie zespołu cieśni nadgarstka może prowadzić do całkowitego zniszczenia nerwu pośrodkowego i jedyną możliwością ratunku będzie operacja. We wczesnym stadium leczenia cieśni nadgarstka wystarczy odpowiednio dobrana rehabilitacja prowadzona pod okiem doświadczonego specjalisty.